Komentarze: 0
Wreszcie se mnie dodali do fanlistingu Achillesa :-) http://achillesfan.prv.pl/
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
31 | 01 | 02 | 03 | 04 | 05 | 06 |
07 | 08 | 09 | 10 | 11 | 12 | 13 |
14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 |
21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 |
28 | 29 | 30 | 01 | 02 | 03 | 04 |
Wreszcie se mnie dodali do fanlistingu Achillesa :-) http://achillesfan.prv.pl/
Zdałem se łacine, metodologie, ćwiczenia z St. Rzymu i źródłoznawstwo. Teraz musze sie uczyc na egzamin z Grecji i Rzymu, czyli dorobić cala Grecje i cale Cesarstwo do tego co mi bylo potrzebne na ćwiczenia. Ktoś nie wie gdzie sprzedają mózgi do dopinania sobie:-/ ?
Zapałętałem sie ostatnio na forum o Svenie Hannawaldzie, cześć osob co sie tam paletała akurat to sie nawet ucieszyła. A wszystko przez temat o tym, czy Brad czy Sven jest przystojniejszy...nie mogłem napisac że Brad, bo by sie odbył lincz publiczny i trzaskotanie szpilkami a la lalki Barbie w jednym takim utworze.... (Zębówka :-) )
Ostatnio z Zębówką doszliśmy do wniosku że Achilles był zaszczuty przez społeczenstwo, jako jednostka zbyt ludzka, mimo że była "człowiekiem ktory urodził się by odbierać życia". Czyli przynajmniej mam coś wspólnego z A., bo ja też jestem jednostka zaszczuta, tylko tak nie do końca jeszcze. A człowiekiem odbierającym życia jestem tylko jak sie wścieknę.
Przed chwilą wyskoczyła mi reklamówka jakiegoś Świtu Zywych Trupów. Zobaczymy co to jezd....jaasne..jak zwykle przy takich filmach, same sprzecznosci : "Zombie, ponadto, są idealnymi czarnymi charakterami, gdyż nie znają strachu, są niestrudzeni i wszechobecni. Mają tylko jeden cel - złapać cię, zabić i zjeść. " ale " Zombie natomiast są bezmyślnymi istotami, które chcą jedynie, abyśmy stali się jednymi z nich." Wiem że zombie zazwyczaj do osób kompletnych fizycznie nie należą, ale bedąc zjedzonym, raczej sie nie da być zombie, nawet biorac pod uwage ich upośledzenia fizyczne.....
Ponadto : o ile kojarzę sobie coś takiego jak centrum handlowe, to zazwyczaj jest to kratownicowy szkielet obłożony aluminiową blachą perforowaną, i z oknami od ziemi do (przynajmniej) polowy sciany. Tymczasem "Grupa niedobitków szuka schronienia w fortecy końca XX wieku - opuszczonym centrum handlowym." Nawet zakładając że amerykańskie centra handlowe są murowane, jak widzialem w paru filmach, to i tak mają w/w okna...zomb (moja wlasna wersja "zombie) jest owszem głupawy, ale chyba nie aż tak, żeby nie wleźć oknem....
-Imieniny byly. I Dzien Bachora ubocznie. Dostalem Buicka Skylarka '53. Oczywiscie w skali 1 : 18.
-Jak zwykle mozna powiedziec ze nikt nie pamietal o tych imieninach. Chlubnym wyjatkiem była Zębówka ( dziengz Wąpierz. Przydało się, nawet nie wiesz jak).
-Skończylem "Rzym - ludzie i budowle". Powinienem uczyc sie teraz Rzymu, za kilka dni zaliczenie, ale sie nie umiem zapędzić.
-Czytuje ostatnio moje stare opowiadanie o spotkaniu Svena Hannawalda. Dziwię się jak moglem napisać takie wspaniale momenty, jakie sie tam zdarzają. Kicze oczywiscie tez sa, ale to u mnie normalne.
Źle :
-dzisiaj znowu padło Pytanie. Jak zwykle udzielilem odpowiedzi odmownej. Przyznalem sie przed soba dość dawno, tylko kiedy bedzie mnie stac na przyznanie się przed resztą ludzkosci ? Albo nawet nie przed ludzkością, niech sie udlawi...przed tą niewielką, miniaturowa liczba osob, z ktorymi powinienem byc szczery, bo one ze mną są ? A rzekomo najtrudniej się przyznaje przed sobą....
-znowu wszystko kwitnie. Kicham jak wsciekly,
-Spalilem sie na sloncu
Dobrze:
-czytam "Historie starozytnych Grekow" tom I, na raz z "Rzym - ludzie i budowle". Moze sie wyrobie z lekturami jednak.
-Pożyczylem jeszcze "Kiedy piaski egipskie przemowily po grecku". Jak nazwa wskazuje, o Egipcie hellenistycznym. Mam nadzieje ze bedzie ciekawe.
Niedawno byłem na "Troji". Poza tym, że cale moje dziecinstwo uplynelo mi pod znakiem fascynacji Starozytnością ( potem jakoś mi to "przycichło" i się już co nieco zapomniało :-P ) to w zasadzie nie ma to większego zwiazku z jakims konkretnym powodem.
No ale do rzeczy : Achilles. Brad. Brad Pitt. Długowlosy, blondynowy, niesamowicie sprawny...cała muskulatura jaką można sobie w filmie nie raz obejrzeć, jest absolutnie autentyczna i jego własna, wypracowana specjalnie do filmu. Ta "wersja" powtarza sie tak często, że w nią wierzę. Ponadto naprawde daje się od niego poczuć mróz "człowieka ktory urodzil się by odbierać życia". Na przeciwnika patrzy tylko raz. Dokładnie wtedy kiedy przestaje się już nim bawić i go zabija. Sam Brad mial podobno podczas krecenia filmu przemieszkiwac w starym kamiennym domu, aby poczuć się bardziej Achillesem. W jednym z wywiadów mówił, że udało mu się zrozumieć swoją postać. I ja się zgodzę. On nie grał. On był. Tak jak jest każdy z nas, nie zwracając nawet na to uwagi.Wszystkie sceny walk również wykonywał osobiście, w równie niezauważalnie naturalny sposób...
No i nie obtłuczcie sobie szczęk, ten morderczo boski czlowiek ma 41 lat...Wiliamie Bradley'u Pitt'cie zostajesz oto mianowany kolejną obsesją Jamesa !