Wyliczanka z portretem
Komentarze: 2
Źle :
-dzisiaj znowu padło Pytanie. Jak zwykle udzielilem odpowiedzi odmownej. Przyznalem sie przed soba dość dawno, tylko kiedy bedzie mnie stac na przyznanie się przed resztą ludzkosci ? Albo nawet nie przed ludzkością, niech sie udlawi...przed tą niewielką, miniaturowa liczba osob, z ktorymi powinienem byc szczery, bo one ze mną są ? A rzekomo najtrudniej się przyznaje przed sobą....
-znowu wszystko kwitnie. Kicham jak wsciekly,
-Spalilem sie na sloncu
Dobrze:
-czytam "Historie starozytnych Grekow" tom I, na raz z "Rzym - ludzie i budowle". Moze sie wyrobie z lekturami jednak.
-Pożyczylem jeszcze "Kiedy piaski egipskie przemowily po grecku". Jak nazwa wskazuje, o Egipcie hellenistycznym. Mam nadzieje ze bedzie ciekawe.
 Długowlosy, blondynowy, niesamowicie sprawny...cała muskulatura jaką można sobie w filmie nie raz obejrzeć, jest absolutnie autentyczna i jego własna, wypracowana specjalnie do filmu. Ta "wersja" powtarza sie tak często, że w nią wierzę. Ponadto naprawde daje się od niego poczuć mróz "człowieka ktory urodzil się by odbierać życia". Na przeciwnika patrzy tylko raz. Dokładnie wtedy kiedy przestaje się już nim bawić i go zabija. Sam Brad mial podobno podczas krecenia filmu przemieszkiwac w starym kamiennym domu, aby poczuć się bardziej Achillesem. W jednym z wywiadów mówił, że udało mu się zrozumieć swoją postać. I ja się zgodzę. On nie grał. On był. Tak jak jest każdy z nas, nie zwracając nawet na to uwagi.Wszystkie sceny walk również wykonywał osobiście, w równie niezauważalnie naturalny sposób...