Komentarze: 0
Po raz kolejny dzisiaj zauwazylem, że wszystko czego chce, to jednoczesnie to czego sie boję. To naprawdę chore...chciec miec samochod, ale bac sie prawa jazdy...albo chcieć być osobą mającą kontakty z ludźmi, jednoczesnie sie ich też bojąc...albo chcąc być modnie odzianym i jednoczesnie dostawać histerii z powodu wrazenia "calej ulicy sie gapiacej". Ze ja nie wspomne o rzeczach które już u mnie zwyrodniały przez lata, jak choćby posiadanie długiej sierści, czy spotkanie aktualnego idola, te 2 i pare innych rzeczy staly sie juz elementami coraz bardziej fetyszystyczno - napawająco- podniecajaco - chorych przemyśliwań.
Wiem, czlowiek dziwne zwierzę. Ale "chciałabym ale sie boje" to zdecydowanie jest nienormalność w nienormalności. I to wcale nie jest podwójne zaprzeczenie, czyli potwierdzenie. To jest jeden krąg więcej w idiotyźmie i całkowitym zdziwaczeniu.
:
Alo, salut, sunt eu, un haiduc
Si te rog, iubirea mea, primeste fericirea.
II:
Alo, alo, sunt eu, Picasso
Ti-am dat beep si sunt voinic
Dar sa stii, nu-ti cer nimic.
Refren(x2):
Vrei sa pleci dar nu-ma, nu-ma iei
Nu-ma, nu-ma iei, nu-ma, nu-ma, nu-ma iei
Chipul tau si dragostea din tei
Mi-amintesc de ochii tai.
III:
Te sun sa-ti spun ce simt acum
Alo, iubirea mea sunt eu, fericirea.
IV:
Alo, alo, sunt iarasi eu, Picasso
Ti-am dat beep si sunt voinic
Dar sa stii, nu-ti cer nimic.
Refren(x4):..