Poniedziałek
Komentarze: 1
Został mi ten tydzień do egzaminu. I 86 tematów. Muszę wybierać te co bardziej "pewniakowe". Dzisiaj zrobilem tylko "założenie uniwersytetu w Krakowie 1364-1400" i "Pierwszych Kapetyngów i odbudowę domeny królewskiej we Francji". Wiem, mam beznadziejną wydolność.
Załatwiłem sobie od Roberta opracowanie lektur na egzamin ustny, ponoć jest bardzo dobre i będzie się po nim brzmiało przekonująco. Nawet jesli miałbym teraz przypływ uczciwości to i tak bym nie zdążył przeczytac 5 ksiązek do soboty, jednoczesnie uczac się w/w zagadnień i łaciny, tudzież pisząc pracę (zacznę ją jutro, musze pojechać do centrum i przebadać cała bibliografię historii polski z 1990 roku w poszukiwaniu artykułu o szubie Jagiełły...no comment... :- ).
Dodaj komentarz