gru 17 2004

I'm back


Komentarze: 0

Z racji przeprowadzki najpierw nie miałem inta w domu, później w nowym mieszkaniu.
W TP SA rzekli że nam przełączą Neostrade na nowy numer telefonu w dniu 1 grudnia, więc najpierw pół listopada czekałem, a potem sie okazało, jak to było do przewidzenia, że od tego 1 grudnia to można się łaskawie upominać o to przełączenie, bo oni oczywiście nie są w stanie dotrzymać własnego słowa i Cię podłączyć wtedy, kiedy powiedzieli że to zrobią. Od samego początku jak tylko Neostradę wzięliśmy były takie cyrki.Dnia 7.XII ojciec się udał w końcu na reklamację po tym, jak po zadzwonieniu na Błękitną Linię się okazało, że wcale nie wiedzą w TP.SA że cokolwiek mieli przełączyć.Widać im z tego punktu usługowego nie przekazali "wyżej" że mają coś z tym zrobić.
Dnia 14.XII ojciec się udał na drugą reklamację,zażyczyli sobie ksera pisma jakiegośtam. Jak tak dalej pójdzie, będą musieli chyba nas zwolnić z abonamentu za grudzień...Dopisek z 16.XII - nadałem dziś pismo (papierowe) do pionu kontaktow z klientami Telekomunikacji Polskiej. Jako priorytet,żeby doszło przed świętami, i jako polecony, żeby musieli pokwitować odbiór,
i żebyśmy dostali potwierdzenie odbioru. Bo inaczej by się pewnie nazywało że zgubili to pismo.
Z kolei 17.XII wreszcie się zaświeciło światło synchronizacji z serwerem, ale za to okienko łączenia zaczęło uważać że wpisuje się złą nazwę użytkownika albo hasło.W końcu ok 22 zaczelo toto dzialać.
Notka ta jest wiec długa, i jak ktoś chce to może dostać z tego powodu obrzydzenia, nic mnie to nie obchodzi.

  W międzyczasie miałem urodziny ( Chevrolet Impala '58 jako convertible w skali 1:18),jak również był test który nam zarządzili w szkole. Test ten miał rzekomo badać poziom jaki mamy na temat średniowiecza, pochodzac przecież z różnych wcześniejszych szkół.Mieliśmy się do niego przygotować z podręcznika do liceum, który już za czasów mojego liceum był co nieco stęchły.
 W praktyce jest to fragment przyszłego zaliczenia. W dodatku rozbity na 2 połowy - 1 z powszechnej i 1 z polskiej.O ile ten z polskiej był bardzo łatwo ułożony, a niektóre zapytania były szokująco łatwe ( "rok 1000", "gotyk","zamek")to ten z powszechnej był czymś a la czołganie sie pod nisko rozpiętymi
 zasiekami,które są dodatkowo rozstawione na polu minowym. Niejaki Jaskólski wygrzebał takie dziwactwa jak "Suche Kruty" czy też różne dziwne postaci.No i oczywiście wszystko to rzekomo było w tej książce. Ja miałem 12 pkt,ale było dużo osób majacych po 5, albo 2 pkt. A zaliczenie było od 30-tu. Będziemy to poprawiać ok 15 stycznia.
 A propos zaliczeń - na przedmiot zwany Przegląd Źródeł mamy napisać pracę.Wpędziłem się w modę i w efekcie dostałem temat "Późnośredniowieczny ubiór w źródłach i ikonografii". Mam przeczytać kronikę Długosza, na szczęście doszedłem
do tego że interesuje mnie tylko ostatni z 12 tomów, bo mam ograniczenie do późnośredniowieczności przecież. Ikonografia to zdaje się będzie ołtarz Wita Stwosza. O reszcie to nie mam pojęcia. Gorzej że ta praca ma być "zawodowa" :duża, z przypisami i bibliografią.Paniusia jest z tych wybrednych, taki np
Robert ma temat o bitwie pod Legnicą, skserował sobie bardzo dużo różnej literatury do tego tematu,a p. Zydorek była łaskawa że to wszystko się nie nadaje do napisania tej pracy. No mogę zrozumieć że student dobierający własnoręcznie literaturę może wybrać coś o za lekkim kalibrze, ale on tam miał coś Labudy, o
którym nasz człowiek od Historii Polski żartuje iż to "miejscowy bóg". Więc ?!
 Do tego kobieta z łaciny stwierdziła, że jako zaliczenie w tym półroczu będziemy przekładać taki tekst z teraźniejszego na przeszły i przyszły. I jako że jest nas mało w tej grupie bedziemy do niej wchodzić indywidualnie. Ja mogę pójść indy-
widualnie, ale odebrać papiery, przecież połączenie indywidualności z ustnością zapewne, jest połączeniem zabójczym, zwłaszcza dla człowieka/stworzenia człekopo-dobnego które nie zna zadnej z 4 obecnie poznanych deklinacji i róznych innych gówien.

 W tym nowym mieszkaniu mamy teraz dwa telewizory - jeden nasz, jeden po babci,kupiony może 4 lata temu. Ja z kolei mam kartę telewizyjną w kompie - podłącza się do tego tworu antenę/kablówkę jak do zwykłego tv, i ogląda się telewizje
po włączeniu oprogramowania oczywiście. Tak więc każdy może oglądać co chce. Ja np oglądam telewizje o pojazdkach, TVN Turbo , na przemian z Cartoon Network i Zig-Zapem, oba są z kreskówkami.Mam już ulubione kreskówki na ktore czekam.
Ok 20-tej jest "X-men - ewolucja" na Cartoonie.Mój starodawny zwyczaj zauraczania się również w postaciach animowanych przetrwał mi do dzisiaj (proszę nie dostawać opadu szczęk, wiadomo że jestem na poziomie umysłowym 12-latka, przynajmniej raz tu to pisalem)w związku z czym niebieskoskóry, ogoniasty, spiczastouszny, długo-sierstny Nightcrawler jest moja ulubiona postacią (o ile sie znam na X-menach, ogół ludności uwielbia Wolverine'a).
  Postać ta zainspirowała mnie do napisania pewnego opowiadania hmm...nazwijmy to : socjologicznego. Dostaną / -ły je odpowiednie osoby, takie jakie uznalem za potrafiące je pojąć.

luke_darklighter : :
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz