Bez tytułu
Komentarze: 2
- Ooo... Hermiona! Cześć! Gdzie ty sie podziewałaś?!
- Ja? Nigdzie. Układałam myśli. - uśmiechnęłam się uroczo.
- Aha. W każdym razie smacznego. - odwzajemnił uśmiech i zabrał sie do jedzenia.
- E, Hermiono... - zaczął Ron.
- Kurwa czego znowu?
- No yyy.... już niczego.
- Tym lepiej.
Dodaj komentarz