lip 12 2005

Bez tytułu


Komentarze: 4

Tak samo dzien po dniu i w zasadzie nie do odróżnienia. Ta sama kolejność kilku czynnosci, to samo zabijanie niepotrzebnego do niczego czasu który się leniwie rozwija na całą długość dnia którego nie ma czym zapełnić. Jakieś kawałki marzeń, które dawno juz sie pokruszyły ze starości i niezrealizowanego oglądania ich od nowa dzień po dniu. Trochę jedzenia. Nieco snu. Znowu zabijanie czasu, ogarnianie tej falującej masy i wpychanie do za małego pudełka. Upał, samotność, brzydota. Jedno podparte drugim ale będące tym pierwszym. Wegetacja dp wieczora i zmuszanie sie do zaśnięcia.A kolejnego dnia ten sam nie prowadzący donikąd schemat nudności.

luke_darklighter : :
James
29 lipca 2005, 18:58
Nie wiem jak chce. Jak bym wiedzial to bym pewnie to zrobil.
-
29 lipca 2005, 18:18
użalanie się nad swoim własnym życiem zwykle nie daje żadnych pożytków. jeżeli uważasz, że wypad na rower czy basen to za duzo roboty, to jak chcesz zmienić swoje życie? z takim podejściem chyba nigdy nie będziesz w stanie.
James
19 lipca 2005, 16:55
za duzo roboty ( rower, basen,kino). poza tym więcej z tym stresu niż pożytku ( pub).
Aga (sunny)
19 lipca 2005, 16:16
A moze ten schemat powstał tylko dlatego, że tak chciał właściciel..? Radziłabym cos w tym zmienic - wypad do kina, pubu, parku, na basen, rower... to tak niewiele, a jakże potrafi urozmaicić zycie i poprawic humor... Keep on Jamez! :)

Dodaj komentarz