mar 10 2005

Było o uczuciach to teraz bedzie przyziemnie...


Komentarze: 2

Ojciec wczoraj liczył te rozne rzeczy potrzebne do rozliczeń podatkowych. W kółko mu coś nie wychodziło, potem sie okazało że bez przerwy mu wychodziło że jeszcze musimy oddać coś tam więcej , bo to rzekomo tak dużo u nas tego moneyu. A taryfy zwrotów za remont mieszkania są takie ze nam oddadzą może jakieś 1000 zł albo coś koło tego, a matka podobno tak liczyła że przynajmniej połowę jej zwrócą. Nie wiem ile dokładnie na to całe mieszkanie poszło, ale pewnie samo wyrównanie podłogi i ścian w kuchni i jej pomalowanie to juz bylo ponad 1000, nie wspominajac o kaflach, nowych kaoloryferach i meblach. No i 2 nastepnych pokojach i łazience.

Ale to sie teraz porobiło. Dzisiaj musiałem w głupim spozywczym chodzić i liczyć na poczekaniu czy mi starczy na to wszystko po co mnie wysłali : 2kg ziemniakow, sos, ryż, smietana i kawa. Kurde luxus jak w Ritzu.

luke_darklighter : :
James
10 marca 2005, 12:48
Nie podziekuje, zeby nie zapeszyc ;-)
10 marca 2005, 12:10
Życzę Ci, żebyś w dorosłym życiu nie musiał tak liczyć ...

Dodaj komentarz